Proces produkcji czekolady krok po kroku

Czekolada jest przysmakiem, który już od wielu dziesięcioleci ma swoich zagorzałych fanów nie mogących wyobrazić sobie choćby dnia bez skosztowania jej choćby niewielkiej ilości. Obecnie jednak jej produkcja znacznie odbiega od tej, która typowa była dla pierwszych manufaktur specjalizujących się w wytwarzaniu tego bogatego w magnez przysmaku. W nowoczesnych fabrykach pracę rąk ludzkich w coraz większym zakresie zastępują maszyny, dzięki którym możliwe jest uzyskanie produktu finalnego legitymującego się optymalnymi właściwościami organoleptycznymi. W jaki sposób się to odbywa? Sprawdźmy!

W początkowym stadium procesu produkcyjnego, wszystkie składniki które mają zostać wykorzystane do produkcji czekolady trafiają do specjalistycznego miksera, który dokładnie je ze sobą miesza, gwarantując odpowiednie rozdrobnienie, uplastycznienie oraz jednolitość uzyskanej masy. Najbardziej wydajne urządzenia stosowane obecnie w zakładach działających tak na terenie kraju jak i za granicą są w stanie uzyskać wydajność na poziomie prawie 2000 kilogramów na godzinę pracy, co w przypadku manufaktur jest wartością nieosiągalną. Odpowiednio przygotowana masa trafia następnie do młynów – dwu- lub pięciowalcowych, które to dbają o to, aby w substancji poddawanej obróbce nie trafiły się jakiekolwiek drobinki czy okruszki twardszych składników, które to mogłyby negatywnie wpłynąć na walory smakowe i estetyczne, sprawiając tym samym że dany wyrób będzie z mniejszą chęcią wybierany przez konsumentów. Jak nietrudno zgadnąć, mogłoby się to bezpośrednio przełożyć na ograniczone zyski lub nawet stratę po stronie producenta.

Aby nadać masie czekoladowej odpowiednich właściwości organoleptycznych, a więc zapewnić, że nie tylko będzie ona doskonale smakować, ale i będzie cechowała się właściwą strukturą, wydawała odpowiednio satysfakcjonujący dźwięk podczas oddzielania poszczególnych kostek od tabliczki oraz zachęcała do konsumpcji zachwycającą wonią, substancja ta musi zostać przelana do konszy, gdzie poddana zostanie procesowi zwanemu konszowaniem. Oznacza on powolne przeprowadzanie masy z formy suchej, poprzez plastyczną, aż do płynnej. Dzięki zaprogramowanym komputerowo urządzeniom możliwe jest podczas każdego cyklu uzyskanie powtarzalnych rezultatów, a także utrzymanie wydajności na poziomie dochodzącym nawet do 10 ton.

Nie można także zapomnieć o procesie temperowania, a więc stopniowego podgrzewania oraz schładzania masy do ściśle określonych temperatur, co pozwala na wykrystalizowanie się masła kakaowego. Obecnie dostępne na rynku maszyny pracować mogą przy nawet dziesięcioprocentowym poziomie wypełnienia, co pozwala zarówno na produkcję masową jak i przygotowanie okazjonalnych lub wysoce limitowanych partii danego wyrobu. Tak przygotowane smakołyki należy następnie jedynie poddać procesowi pakowania wstępnego i uzupełniającego celem zabezpieczenia ich przed uszkodzeniem oraz szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych…i już mogą one trafić do konsumentów spragnionych smaku ich ulubionych łakoci!

admin
Author: admin